Bezdomne szczęście
Było sobie szczęście. Tułało się po świecie, ale nigdzie nie mogło zamieszkać. Pewnego razu przyszło do bloku, którego mieszkańcy często narzekali na brak szczęścia.
Było sobie szczęście. Tułało się po świecie, ale nigdzie nie mogło zamieszkać. Pewnego razu przyszło do bloku, którego mieszkańcy często narzekali na brak szczęścia.
Ze świętymi różnie bywa. Czasem święci są święci, czasem wręcz przeciwnie. Przynajmniej tak kiedyś było.
Psu, który szarpał ciało Polinejka
Obcy był patos antycznej tragedii
Zasnęło wszystko – dom, sad, wierzby.
Sen zmorzył skrzypce i gitarę.
Zasnęły wrony, szpaki, dzierzby.
I tylko, tylko nie śpi Marek.
(…)
Cicho, cicho na paluszkach
skrada się noc
Nakryj się po same uszka
Wciągnij koc na nos
Śpi już szafa, śpi kanapa (…)
Wierzę w moc wyobraźni. W jej twórczą moc przekształcania świata. Wszystko, co zostało zrobione przez człowieka zostało najpierw wyobrażone. Symboliczne działania zmieniają rzeczywistość. Metafora jest nie tylko sposobem opisu, ale również poznawania świata. Pojazdem, którym myśli mogą przekraczać granice przekonań i stereotypów. Jednym z najprzyjemniejszych… Czytaj więcej »Poezja
Serce puste, oczy płaczą,
Lecz usta wciąż się śmieją.
Słowa, które nic nie znaczą
Nadzieją nas nadzieją
(…)
Na samym środku nieba
Wznosi się piec do chleba
Najświętszy Piekarz w mozole
Wypieka krągłe bochenki
Złociste jak aureole
Żeby głodni nie byli głodni (…)
Nie jest hańbą być zdradzonym,
lecz jest hańbą zdradzić.
Nie jest hańbą być zabitym,
lecz jest hańbą zabić.